Co pan na to, profesorze Kant? Perspektywy współczesnej metafizyki 3800-PWM24-M
W wykładzie zamierzam mówić o współczesnej sytuacji filozofii zarówno przez pryzmat jej genezy, której należy poszukiwać w filozofii i nauce ostatnich dwóch stuleci, jak i ze względu na kryjące się w niej wyzwania i nowe perspektywy.
14. Pełny opis: Najważniejszym punktem odniesienia w tych rozważaniach będzie dla mnie filozofia Kanta, którego jednak nie chcę traktować jako prekursora filozofii współczesnej, lecz jako myśliciela, w zasadniczej opozycji do którego znajdowała się większość uczonych i filozofów, którzy stworzyli dostępny nam dziś świat myśli. W myśli XIX i XX w. poszukiwać będę wątków niemieszczących się w horyzontach Kantowskiej filozofii transcendentalnej. Jak się okaże, jest ich zaskakująco dużo. Poruszać się będę głównie po obszarze metafizyki i teorii poznania oraz tych dyscyplin naukowych, które mają dla nich obu zasadnicze znaczenie, a więc matematyki i nauk przyrodniczych. Moim celem będzie zrozumienie współczesnych perspektyw filozofii w sposób wolny od ograniczeń i zniekształceń, jakie narzuca im głęboko tkwiąca w większości z nas, transcendentalna optyka mająca swe korzenie przede wszystkim w filozofii Kanta. Przełomowość filozofii Kanta wydaje się bezsporna. Jest tak w każdym razie od czasu ukształtowania się wciąż jeszcze dominującego paradygmatu historii filozofii, co nastąpiło w drugiej połowie XIX w. (choć sam ten proces kształtowania się trwał od końca poprzedniego stulecia), a w czym decydującą rolę odegrali autorzy niemieccy. Co prawda sam Kant nie szczędził czytelnikom zapewnień o rewolucyjnym charakterze swojej myśli, problem w tym jednak, że od czasu Bacona i Kartezjusza takie zapewnienia stały się regułą, a przecież tylko w przypadku Kanta zdajemy się im wierzyć właściwie bez zastrzeżeń. Czy rzeczywiście przypadek ten jest aż tak szczególny? Gdzie przebiega granica między rzeczywistą doniosłością i nowatorstwem myśli Kanta a tym, co stanowi jedynie pewien konstrukt tworzony przez narrację historycznofilozoficzną? I czy w ogóle granica taka daje się przeprowadzić? Tego rodzaju pytania stanowić będą jednak tylko punkt wyjścia moich rozważań. Ich właściwym przedmiotem będzie współczesna sytuacja filozofii i stojące dziś przed nią wyzwania. Zamierzam opowiedzieć o nich, wychodząc od podstawowych założeń i wątków myśli Kantowskiej, jak również od pewnych obserwacji dotyczących jej oddziaływania, a ogólniej – jej miejsca w dziejach filozofii nowożytnej. U podstaw tego zamierzenia nie tkwi jednak przekonanie, że przemiany filozofii w XIX i XX w., które doprowadziły ją do miejsca, w którym się obecnie znajduje, dadzą się w pełni czy choćby w znaczącej mierze wytłumaczyć impulsami płynącymi od Kanta. Wręcz przeciwnie, uważam że większość z nich dokonywała się bądź niezależnie od wpływu Kanta na kulturę naukową i filozoficzną, zwłaszcza akademicką, ostatnich dwóch stuleci, bądź wręcz w opozycji do niego, poprzez zakwestionowanie i odrzucenie szeregu konstytutywnych dla filozofii Kanta założeń. Co więcej, uważam, że przemiany te, w każdym razie jeśli idzie o centralną dla filozofii problematykę metafizyki i teorii poznania, więcej zawdzięczają inspiracjom i wyzwaniom ze strony takich dziedzin jak matematyka, nauki przyrodnicze czy nauki społeczne, niż interpretowaniu i rozwijaniu własnego dziedzictwa, nawet tak doniosłego jak dziedzictwo Kantowskie. Sądzę zresztą, że dziś te przychodzące spoza filozofii wyzwania są jeszcze bardziej radykalne, i również z tego względu warto moim zdaniem śledzić to, jak filozofia otwierała się na podobne wyzwania i podejmowała je w czasach, które zadecydowały o jej obecnym kształcie, a więc tych właśnie, które nastąpiły po Kancie. Raz, by lepiej zrozumieć jej najnowsze dzieje, dwa, by na możliwie najlepszych przykładach filozoficznej otwartości nauczyć się rzeczy, bez których dziś nie sposób iść dalej.
Jeżeli mimo to uważam, że filozofia Kanta może być dobrym punktem odniesienia i niejako stanowiskiem obserwacyjnym pozwalającym dostrzec i zrozumieć ową zgoła niekantowską kondycję myśli współczesnej, to jest tak z kilku jak sądzę ważnych powodów. Po pierwsze, losy filozofii Kanta przypominają pod pewnym względem losy myśli Arystotelesa: przez wielu późniejszych uczonych i filozofów traktowana była jako niepodważalny autorytet, określała horyzonty i paradygmaty badawcze, a nawet dostarczała artykułów wiary, z którymi per fas et nefas próbowano uzgadniać wszelkie fakty i teorie, nawet jeśli wydawały się im wprost przeczyć. Tym bardziej godne uwagi jest to, że pomimo owej presji autorytetu, choć niekiedy w pozornej z nim zgodności, zdołano w filozofii i poza nią pomyśleć i zrozumieć rzeczy całkowicie poza horyzonty Kanta wykraczające, gdyż albo w ich obrębie niewyobrażalne, albo wprost przeciwne temu, o czym filozof był przekonany. By jednak rzeczy te dostrzec i docenić w ich nowatorstwie i znaczeniu dla współczesności, trzeba umieć skonfrontować je z filozofią Kanta, a w tym celu opowiedzieć o nich jego językiem, po trosze tak, jakbyśmy chcieli opowiedzieć samemu Kantowi coś, co mogłoby go zaciekawić i zaskoczyć. Po drugie, wbrew mocno ugruntowanej opinii o rewolucyjności tzw. filozofii krytycznej Kanta, w swej zasadniczej tendencji filozofia ta była konserwatywna, próbowała bowiem ocalić zręby tradycyjnego obrazu świata i poznania w obliczu faktów, odkryć i idei sugerujących jego fundamentalną fałszywość. Głębię i wyrafinowanie Kantowskich konstrukcji składających się na jego filozofię transcendentalną tłumaczyć można zapewne karkołomnym charakterem zadania, jakie sobie postawił, co wszakże nie zmienia faktu, że z punktu widzenia postępów w rozumieniu świata przez filozofię i inne dyscypliny konstrukcje te odgrywały rolę podobną do epicykli, znanych z dziejów dawnej astronomii. Jeżeli zatem filozofię Kanta można nazywać rewolucyjną, to tylko o tyle, o ile zdecydujemy się odnieść do niej znany z historii politycznej oksymoron „rewolucja konserwatywna”. Takie spojrzenie na myśl wielkiego filozofa pozwoli nam postawić kilka ciekawych pytań. Czemu właściwie Kant usiłował przeciwdziałać? Jakie zmiany w ludzkim widzeniu świata chciał powstrzymać? Jak próbował to zrobić? A wreszcie jak to się stało, że ostatecznie starania te okazały się daremne? I czy to ich ostateczne niepowodzenie nie było w jakiejś mierze skutkiem ich usilności, czy Kant dzięki swej przenikliwości nie zobaczył czegoś, co w przeciwnym razie pozostałoby dłużej ukryte, czy więc przypadkiem sam nie wywołał wilka z lasu? Po trzecie wreszcie, tam gdzie filozofia i nauka ostatnich dwu stuleci istotnie wykraczała i wykracza poza horyzonty kantowskie, dokonuje się to zazwyczaj pod znakiem rosnącej złożoności, jak również nieintuicyjności i „dziwności” wyłaniającego się z tych przemian obrazu świata. W pewnym sensie zatem duch tych przemian jest jakoś bliski duchowi filozofii Kanta, tyle że zmiany te idą znacznie dalej, niż Kant sobie wyobrażał i niż zapewne by sobie życzył. Odpowiednio do tego złożoność narzędzi filozoficznych potrzebnych do ich opracowania musi być co najmniej równa, a ściśle biorąc większa niż złożoność właściwa jego myśli, i w tym sensie możemy ją potraktować jako początek drogi idącej dalej, w jeszcze większy gąszcz od tego, przez który torował sobie drogę Kant. I choć ze wskazanych względów nie może on już być dla nas przewodnikiem, z pewnością pozostaje godnym naśladowania przykładem.
W wykładzie starać się będę, w miarę możliwości, równomiernie dzielić uwagę między zagadnieniami dotyczącymi immanentnych racji i czynników wpływających na niekantowskie oblicze filozofii naszych czasów a kwestiami poza filozofię wykraczającymi, choć istotnymi dla niej przez swą ogólność, fundamentalność i obcość codziennemu doświadczeniu i tzw. zdrowemu rozsądkowi. Przykładem pierwszych może być przypadający na XIX stulecie renesans metafizycznego realizmu czy niepodzielne panowanie empiryzmu w epistemologii, jak również rozwój logiki formalnej począwszy od drugiej połowy XIX w., drugich natomiast gwałtowny rozwój matematyki i nauk ścisłych, który bez przesady można uznać za rewolucję naukową głębszą od wczesnonowożytnej, znaczoną takimi teoriami jak termodynamika, elektrodynamika, teoria względności i teoria kwantów. Wspólnym mianownikiem tych rozważań będzie próba spojrzenia na nasz świat intelektualny – świat doświadczeń, problemów i myśli, świat zagadek i możliwych rozwiązań, w sposób wolny od mniej lub bardziej jawnego zakładania, że jest to świat otwarty dla nas przez Kanta.
W wykładzie nawiązywać będę do dzieł i myśli szeregu autorów z obszaru filozofii i spoza niego. Będę mówić m.in. o Schellingu, Marksie, Fechnerze, Darwinie, Riemannie, neokantystach, Peirce’ie, Poincarém, Fregem, Husserlu, Russellu, Einsteinie, Bohrze, Wittgensteinie, Gödlu, Sellarsie i Kripkem. Moim celem nie będzie jednak rekonstrukcja ich myśli, lecz opis egzemplifilkowanych przez nią problemów, stylów myślenia, pojęć i metod, poprzez które filozofia i nauka ostatnich dwóch stuleci stopniowo wymykała się optyce ukształtowanej przez Kanta, zdążając w regiony, w których dziś się znajdujemy i w których ledwie zaczynamy zdobywać orientację.
Rodzaj przedmiotu
Koordynatorzy przedmiotu
Efekty kształcenia
Nabyta wiedza:
- zna najważniejsze kierunki rozwoju metafizyki i teorii poznania w XIX i XX w.
- zna główne obszary oddziaływania filozofii Kanta na późniejszą filozofię i naukę;
- zna główne obszary konfliktu między tradycją kantowską a filozofią i nauką ostatnich dwóch stuleci.
Nabyte umiejętności:
- umie analizować problemy pojawiające się na styku filozofii i nauk empirycznych;
- potrafi dostrzegać związki między problemami z różnych obszarów filozofii (ontologii, teorii poznania, teorii działania itd.)
- umie krytycznie analizować argumentację filozoficzną;
Nabyte kompetencje społeczne:
- jest otwarty na odbiegające od powszechnie przyjętych sposoby myślenia o świecie;
- umie poszukiwać nowych rozwiązań w kooperacji z innymi;
- potrafi życzliwie przyjmować argumenty innych;
Dla doktorantów:
- zna metodologię badań naukowych w obrębie nauk humanistycznych (WG_03)
- potrafi uczestniczyć w dyskursie naukowym w obrębie nauk humanistycznych (UK_03)
- jest gotowy do uznania priorytetu wiedzy w rozwiązaniu problemów badawczych, poznawczych i praktycznych, w obrębie dyscyplin humanistycznych, z zachowaniem szacunku dla standardów pracy i debaty naukowej (KK_03)
Kryteria oceniania
Praca końcowa na wybrany przez słuchacza i uzgodniony z wykładowcą temat.
Dopuszczalna liczba nieobecności podlegających usprawiedliwieniu: 2 w semestrze
Literatura
W wykładach będę sięgać do obszernej i bardzo zróżnicowanej literatury filozoficznej i naukowej. Od słuchaczy oczekuję dobrej znajomości głównych dzieł Kanta, przede wszystkim jego trzech krytyk.
Więcej informacji
Dodatkowe informacje (np. o kalendarzu rejestracji, prowadzących zajęcia, lokalizacji i terminach zajęć) mogą być dostępne w serwisie USOSweb: