Filozofia a literatura. Egzystencjalizm: między tragizmem a absurdem ludzkiej egzystencji 3501-S16-07
Jest to propozycja podjęcia takiego filozofowania, które źródło filozofii upatruje w doświadczeniu bolesnym. Rzetelność samoistnie doznającego zobowiązuje do bezlitosnej jasności widzenia, które nie może abstrahować od dostrzeżonego dysonansu między sceną a aktorem. U 'stojącego w prawdzie bycia' objawia się to w postaci wyznania o tragiczności bytu: odczucie paradoksalności, obcości czy absurdu jest jej prerefleksywnym podłożem. U podłoża tej filozofii tkwi s p r z e c z n o ś ć natury bytu jako takiego (e. ateistyczny lub panenteistyczny) lub s p r z e c z n o ś ć człowieka (ludzkiej egzystencji, życia) i szerzej - świata zjawiskowego (e. agnostyczny lub chrześcijański).
Egzystencjalizm, jak każda forma filozofii życia, głosi walkę życia z rozumem; rozumienie życia (tego, co witalne, irracjonalne) wymaga przekroczenia granic rozumu - w sferę serca (Pascal, Scheler) i woli (Schopenhauer, Nietzsche). Schopenhauera przewaga rozumu nad wolą (idea genialności) przeobraża się w słabość wiary (woli), co rodzi rozpacz (Kierkegaard, Unamuno). Teologiczna (ontologiczna, substancjalna i kolektywna) idea Boga (Transcendencji) przerasta w immanentnego, egzystencjalnego, indywidualizującego Boga jako osobowościowe źródło sensu twórczego istnienia. W ten sposób od wiary religijnej (Bóg istniejący i poznawalny rozumem czy uczuciem) odróżniona zostaje wiara filozoficzna (Jaspers, Unamuno, P. Ricoeur). "Głód boskości" przybiera postać "pozadogmatycznego ateizmu chrześcijańskiego" w ramach "teologii śmierci Boga". Ten sam problem godzenia pragnień, wiary i nadziei (Boga) z rozumem miewa rozwiązania skrajne: Bóg jako "męka daremna" (Sartre) lub "destrukcja rozumu" (Szestow).
Z racji fundamentalnych kłopotów z monizmem, motywem dominującym staje się intelektualne pragnienie osobistego przeżycia sensu (świadoma natura egzystencji jako formy bycia). A dzieje się to zarówno w ramach aktywistycznej filozofii walki (agonii): Nietzsche, Unamuno, jak i bardziej kontemplatywnego paradoksu: Pascal, Kierkegaard. Stąd wobec 'takiej' epoki, 'takiej' natury bytu czy absolutu rodzi się prometejski bunt (P. Shelley, Prometeusz wyzwolony), tragiczny protest, który może przerodzić się w heroiczne 'męstwo bycia' afirmujące byt - pomimo jasnej wiedzy o tym, iż jego częścią integralną jest cierpienie, śmierć, wina tragiczna lub grzech czy wręcz absurd (Tillich) - albo poprzestaje się na artykulacji samej niezgody (F. Kafka, Proces). Różnica fundamentalna to nadzieja bardzo różnie artykułowana, co oznacza osłabienie tezy tragizmu do już nieegzystencjalistycznej formuły dramatu (J. Tischner, Filozofia dramatu) lub nieobjawiania się nadziei, pozostawania w kręgu idei tragiczności bytu (Bierdiajewa idea 'losu człowieka') lub absurdu zderzenia człowieka z bytem (Camus) albo w przypadku Szestowa dokonuje intencjonalnego skoku w transcendentne przezwyciężenie tragizmu (absurdu).
W trakcie analizy tekstów literackich będziemy odwoływać się do różnych kategorii filozofii egzystencjalnej: egzystencja, "bycie sobą", przypadek, wybór, tragiczność bytu, tragizm istnienia, sytuacja graniczna, rozpacz, lęk, obcość, ale koncentrować będziemy się na kategoriach protestu i buntu - formach niezgody na: absurd, śmierć czy winę - jako sposobach przezwyciężania, ideologii, nieautentyczności, marazmu, obcości, nihilizmu czy 'złego demiurga, ideologii lub ustroju'. Wyakcentujemy niezaspakajalne pragnienie sensu (Nienasycenie Witkacego czy Upadek Camusa"), ładu i harmonii jako główną potrzebę metafizyczną myśli egzystencjalnej.
Bardzo pożądane będą inicjatywy uczestników; modyfikację programu w zależności od potrzeb uczestników uważam za oczywistość. Możliwy jest udział nie tylko studentów ale i doktorantów różnych specjalności.
Więcej informacji
Dodatkowe informacje (np. o kalendarzu rejestracji, prowadzących zajęcia, lokalizacji i terminach zajęć) mogą być dostępne w serwisie USOSweb: